sobota, 2 lutego 2013

Bieg czy marszobieg ?

Jak dla mnie zdecydowanie ten pierwszy. Zaraz wyjaśnię dlaczego.
Swego czasu kiedy trenowałam kolarstwo w okresie przygotowawczym do startów były miedzy innymi marszobiegi. Z tego co pamiętam było to na przełomie późnej jesieni/zimy i taki marszobieg trwał około 1,5 godziny. Nienawidziłam - tak, tak to doskonałe określenie - tego szczerze ! Do tej pory nie wiem jak można bieg przeplatać z marszem. Dla mnie to katorga. Zawsze kolejne rozpoczęcie biegu po marszu było czymś okropnym. Owszem przez pierwszych pare metrów było cudownie. Organizm miał wrażenie w marszu na tyle 'odpoczął', że teraz może śmiało śmignąć spory dystans ale jakże to było złudne wrażenie :D ! Za każdym razem zaczynając bieg po jakims czasie czułam się tak jakbym go zaczynała od początku a jak wiadomo (?) w pewnym momencie bywa cholernie ciężko i dopiero jak się przetrzyma ten moment (choćby na prawdę delikatnym truchtem) to można zacząć czerpać radość z biegu. Co więcej można nauczyć się pokonywać swoje słabości, momenty wielkiego zmęczenia. Po prostu umieć sobie radzić z kryzysem, pokonywać go i przezwyciężać !

Do tej pory mam okropny uraz do marszu podczas biegu. Kiedy jest mi ciężko, łapie okropna kolka (choć coraz ich mniej - odpukać) lub przychodzi wrażenie, że dzisiaj nie przebiegnę nawet połowy tego co na ostatnim treningu, wiem, że nie mogę przestać biec ! To minie. Trzeba nauczyć sobie radzić z chwilami słabości. Jak w każdym sporcie. Organizm jest z natury leniwy dlatego musimy mu pokazywać, że może więcej ;) I to starajmy sie robić :D W takich chwilach " nie myślcie o tym co robicie - po prostu to róbcie ! ".




3 komentarze:

  1. Mam bardzo podobnie :) Nienawidzę zatrzymywać się na światłach, bo potem jakoś tak ciężej zacząć biec na nowo..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na w-fie w szkole biegać bardzo lubiłam, ale tak dla siebie, dla kondycji czy cuś to nigdy nie biegałam przyznam szczerze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś biegałam przestałam po tygodniu - to nie dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń