Zaraz jak kolka puściła odpuściły również wszystkie inne bolączki i mogłam zacząć cieszyć się biegiem tak jak powinnam.
Postanowiłam sobie, że jak tylko siądę do lapka poczytam co jest przyczyną kolki oraz jak mozna sobie z nią radzić....
No więc tak.
Skąd się bierze ?
Dokładnie nie wiadomo - skurcz mięśni gładki.
Przyczyny mogą być wszelaki np zbyt duże tempo biegu, złe oddychanie czy też krótka przerwa między posiłkiem a biegiem lub słabe mięśnie brzucha (więcej brzuszków muszę robić ;)) na pocieszenie wyczytałam, że kolka głównie dotyka początkujących biegaczy i z czasem powinna odpuszczać.
A jak sobie z nią radzić ?
Hmmmm np według artykułu, który znajdziecie trening biegacza sposobów na kolkę jest kilka :
- czasami wystarczy po prostu zwolnić, zatrzymać się bądź przejść z biegu do spokojnego marszu. Niezależnie od podjętych działań należy głęboko oddychać,
- Absolutnie nie siadać i nie kucać. W pozycji stojącej pochyl się i oddychaj równomiernie (głowa umiejscowiona obok kolan),
- Weź głęboki wdech tak, by poruszył się przy tym brzuch, a nie klatka piersiowa. Zatrzymaj powietrze w płucach na 10 sekund i mocno je wydmuchnij. Powtórz 4-5 razy,
- W momencie odczucia bólu, zatrzymaj się, wyciągnij ręce do góry i nabierz powietrza. Wypuszczaj powoli powietrze, zginając się w stronę miejsca bolesności. Dla zwiększenia skuteczności zabiegu, zlokalizuj dokładnie miejscu bólu i uciśnij palcami to miejsce.
Na temat radzenia sobie z kolką można również poczytać między innymi na stronie forum bieganie.pl .
Ile ludzi tyle metod. Mi jak na razie pomaga zmiana oddychania oraz wolniejsze tempo biegu (tak, tak można biec jeszcze wolniej niż ja ;D ). Jak już wspomniałam nie znoszę i nie praktykuję zatrzymywania się podczas biegu więc metoda żeby się zatrzymać w moim wypadku odpada.
A Wy jak sobie radzicie/radziliście z tą wstrętną kolką ?
A byłabym zapomniała - to już dzisiejszy bieg.
Na ile godzin przed bieganiem jesz ostatni posiłek?
OdpowiedzUsuńDzisiaj jadlam 3 godzin przed obiad a jakies 1,5 godz przed pare daktyli. Do tej pory jedzenia nie wiazalam z kolka ale zauwazylam ze pojawia mi sie jak 'zapominam' o oddychaniu i rownym tempie choc to tez jak na razie wielka loteria. Ostatnie kilka biegow bylo bez kolki i na prawde myslalam ze sie jej pozbylam
UsuńKOlka jest okropna :/ Pamiętam ten ból jak kiedyś biegałam- jeszcze w liceum na w-fie, masakra! Nie mam pojęcia jak należy sobie z nią radzić..
OdpowiedzUsuńO kurde no co Ty wirusa?! Musze sprawdzic, ale mam antywirusa i nic nie krzyczy :( A co do kolki to ja mam bardzo czesto ;(
OdpowiedzUsuńdostaję info, że "na stronie została zamieszczona treść od bedeprzystojny.pl - znanego dystrybutora złośliwego oprogramowania"...
Usuńno i mnie wywala