środa, 27 lutego 2013

4 tyg z Ewą Chodakowską

Siedziałam, myślałam, patrzyłam się na swój wciąż wielki i galaretowaty bebzun i wymyśliłam ! Przecież jestem szczęśliwą (?) posiadaczką płyty dołączonej do Shape 'Totalna metamorfoza w 4 tygodnia' więc dlaczego miałabym nie skorzystać z porad Ewy i nie wypróbować jej autorskiego treningu :D
Przed chwilką przejrzałam tak pi razy oko co tam też Ewa proponuję i postanowiłam przyjąć wyzwanie. Według autorki powinniśmy przygotować się na minimum 3 razy w tygodniu trening do tego zaopatrzyć się w matę ;) oraz ciężarki 0,5 kg na nogi i ręce - dla zaawansowanych (ciężarków nie mam). Zaawansowana nie jestem i myślę, że ciężarki jak na razie potrzebne nie są. Obym tylko wytrwała te 4 tygodnie.
Start zaplanowany na czwartek. Jutro ma być bieg :)
Teoretycznie ćwiczenia mogłabym wykonywać w poniedziałki, wtorki, czwartki oraz piątki ale zobaczę czy dam radę. Postaram się robić te minimum które proponuje Ewa czyli 3 razy w tygodniu.
Póki co czekam do czwartku i wtedy zdam relację z pierwszych wrażeń.
Aha byłabym zapomniała ćwiczenia trwają mniej więcej 40 min - dla mnie to dosyć dużo czasu i z tego też względu mam obawy czy zdołam tyle wygospodarować ale na razie postaram sie o tym nie myśleć. Jeśli już to będę martwiła sie później.
Proszę trzymajcie kciuki.
W czwartek zrobię fotki i po 4 tygodniach (obym dała radę) wrzucę porównanie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz